Joanna Półkośnik „Wolność w kolorze” (13.07.2017)

Żyjemy w wielkich miastach, budujemy dla siebie domy z betonu, wdychamy spaliny, spędzamy czas przed ekranami monitorów, w godzinach szczytu stoimy w korkach lub przepychamy się przez tłum anonimowych postaci na schodach ruchomych do metra, wciąż gdzieś się śpieszymy, gnamy na złamanie karku, nieustannie pędzimy przed siebie, biegniemy. Nie mamy czasu na to, aby na […]

Żyjemy w wielkich miastach, budujemy dla siebie domy z betonu, wdychamy spaliny, spędzamy czas przed ekranami monitorów, w godzinach szczytu stoimy w korkach lub przepychamy się przez tłum anonimowych postaci na schodach ruchomych do metra, wciąż gdzieś się śpieszymy, gnamy na złamanie karku, nieustannie pędzimy przed siebie, biegniemy. Nie mamy czasu na to, aby na chwilę się zatrzymać. Zapomnieliśmy o Naturze.
Pragaleria ma prawdziwą przyjemność zaprosić Państwa na wystawę malarstwa Joanny Półkośnik p.t. „Wolność w kolorze”. W przestrzeni galerii prezentujemy ponad dwadzieścia płócien artystki. To pierwsza tak obszerna ekspozycja, dokumentująca dotychczasowy dorobek malarki. Obrazy Joanny Półkośnik rozpoznajemy na pierwszy rzut oka. Na abstrakcyjnych, kolorowych tłach pojawiają się dzikie zwierzęta, łosie, żurawie, zające i bociany. Wyjęte ze swojego naturalnego habitatu, zamrożone, zatrzymane w pędzie i zatopione w ciszy – tak prezentuje je widzowi malarka.
Wyabstrahowane z naturalnego środowiska, otoczone przez wibrujące plamy koloru stają się w obrazach Joanny Półkośnik symbolami niczym nieskrępowanej wolności, wizualną reprezentacją pierwotnych i podstawowych instynktów. Artystka konsekwentnie podąża własną drogą twórczą, nie oglądając się na modę, artystyczne trendy. Maluje o tym co ją otacza, czego doświadcza na co dzień, co porusza ją najgłębiej. Jak sama mówi: Mieszkam na wsi w otulinie Narwiańskiego Parku Narodowego i na co dzień obserwuję ptaki i zwierzęta, które odnaleźć można w moich obrazach. Największe wrażenie robią na mnie żurawie, zawsze bardzo dostojne, choć płochliwe. To one z rana często budzą mnie krzykiem. Bardziej przyzwyczajone do ludzi są bociany, czasem można podejść do nich bardzo blisko. Ptaki i zwierzęta są tematem dość lekkim, ale w dzisiejszym zagonionym, zapracowanym świecie, trzeba nauczyć się robić sobie takie proste przyjemności, jak obcowanie z przyrodą. Nawet niepozorny, szary wróbel jest piękny.
Malarstwo Joanny Półkośnik daje nam niepowtarzalną szansę na to, aby na chwilę się zatrzymać, wziąć głęboki oddech, zapomnieć o pośpiechu i zastanowić się, czy aby przypadkiem coś nie umyka nam w codziennym nawale spraw błahych i nieistotnych. Mamy nadzieję, że i Państwo odkryjecie w prezentowanych obrazach swój moment odpoczynku.